Ania Ostrowska | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (102) Forum (1) Poezja (56) Proza (4) Fotografia (5) Pocztówka poetycka (11) Dziennik (10) Handmade (1) |
Ania Ostrowska, 11 lipca 2014
Nim swego lęku nie zepchniesz w niebyt
nigdy nie przychodź do nas po kredyt
- wyrecytował jednym tchem, nie spuszczając oczu z nieruchomej twarzy śledczego.
W ciszy, która zapadła, słychać było szuranie innych informatorów tłoczących się na korytarzu.
Odchrząknął. Śledczy zakasłał. (... więcej)
Ania Ostrowska, 3 lipca 2014
- Najpierw ty mnie, a potem ja tobie. Albo nie, ja pierwszy!
- Cwaniak! No dobra, to zaczynaj.
- Ale gdzie chcesz? Tutaj? Nie, no ściągaj, inaczej nie dam rady.
- Oj, dasz, zobacz, trochę podsunę i dasz.
- Aj, za mocno! Boli!
- To nie napinaj się tak! Zaraz! Zaraz skończę. Daj palec, przytrzymaj…
(... więcej)
Ania Ostrowska, 26 czerwca 2014
- Nie ma piękniejszego widoku niż rozkołysane piersi - pomyślał z satysfakcją Wesoły Diabeł, przeganiając spod powiek resztki snu. Dochodziło wpół do ósmej. Jeszcze jedna spóźnialska zbiegła po stromych stopniach na peron metra w akompaniamencie stukania obcasów, by w ostatniej chwili (... więcej)
Ania Ostrowska, 22 czerwca 2014
Lipcowy ranek. Właśnie wyruszyli na pierwsze wakacje nad morzem. Julce nie zamyka się buzia.
- A jak będą tam inne dzieci, to czy tego morza wystarczy dla mnie?
Śmieją się i przekomarzają z małą, kiedy nagle jadący naprzeciwko TIR zaczyna „tańczyć” na drodze.
- Mamusiu! Mamusiu!
(... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek