31 maja 2011
Zawód kolekcjoner
zmieniam zegarki, zbieram wskazówki,
z nadzieją na nowy czas.
od nadmiaru rozpiętości można dotknąć ziemi,
alternatywnie dźwigać ułożony na krzyżu.
za drzwiami dobro ma opaskę na oczach.
czasami płynę po piaskach pustyni, wciągają
kaleczą oczy, wypełniają krwiobieg.
w południe nakręcam zegary, marzę ostrożniej.
czuję zapach twoich śladów, zapomninam, że
pomiędzy wschodem a zachodem jest jeszcze świt.
zły nie zabija, dokucza starannością.
Z cyklu: Każdy wiersz ma twoje imię.
25 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
25 lutego 2025
Marek Jastrząb
24 lutego 2025
Toya
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
wiesiek
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53