9 września 2011
Samotnik z problemem
„ Samotnik z problemem ”
Na chwilę, na parę minut
pozostawiam swój smutek
w ukryciu.
Nie chcę być na stałe sam,
Źle się czuję, boli mnie serce.
Nie zniosę więcej upokorzenia.
Dość ! , krzycząc w przepaść,
pełnej nienawiści.
Płaczę kiedy potrzeba.
Nie wstydzę się tonących łez.
Spływają mi po policzku.
Zatracam swoją duszę i ciało,
Nie przejmuję się życiem.
Światło przenika moją wątrobę.
Wypróżniam to co zjadłem,
Dławię się własnymi wymiocinami,
Tracę nad sobą kontrolę.
Widzę tunel, światło,
Bezczelnie odwracam twarz,
Zgubiłem zbawienia na zawsze.
Wskazuję drogę własnym myślom,
Odrzucam wszystko w trosce.
Jestem wolny wiecznie..
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek