5 maja 2011
Przeżyć
Stoję nad grobem
Wysłanym różami
Tysiącem kolcy
Wyszczeżają ryje
Pnączem oplatają ciało
Trwogą ciągną w dół
Łzami twarz zalaną
Jak drut kolczasty ranią
Dobrze mi tu było
Świat pięknem otaczał
Garściami szczęściem obsypał
Snem ukoił
Teraz stoję nad własnym cieniem
Teraz pragnę spokoju i snu
Snu takiego który ból ukoi
Śmierci która nie zaboli
Nie tak miało być
By śmierć mogła mnie z tego wyzwolić
Nie tak miało się stać
Nie snu tego pragnąć by się uwolnić
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga