14 lipca 2012
niezbędniki i suplement
Zbiegając z czwartego, często mijała go na schodach.
Świszczący oddech słychać było już na trzecim.
Starszy pan z pierwszego piętra, z laseczką w ręku, z trudem pokonywał stopnie.
Sympatyczny, lubił przystanąć i pogadać.
Nie, nie był z gatunku nudnych, natrętnych gawędziarzy,
których omija się szerokim łukiem.
Jego opowieści pełne autoironii i humoru zaciekawiały.
Dzieje syna przedwojennego obszarnika,
tępionego po wojnie kułaka, można go było długo słuchać bez uczucia znudzenia.
Czasami, gdy gorzej się czuł, prosił o wykupienie lekarstw.
Egzystował dzięki sterydom wziewnym.
Żartował, że przy życiu trzymają go niezbędniki i suplement - rano jeden wdech, dwa, papieros, kawa,
- wieczorem jeden wdech, dwa, kawa, papieros i ... tu zawieszał z tajemniczym uśmiechem głos.
Nieraz przemknęło jej przez głowę - po co ta wieczorna kawa?
W końcu zapytała.
- Ano droga pani: jeden wdech, dwa, kawa, papieros i ... pornos, bo dopóki kasieńka się śni warto żyć. Uśmiechnął się lubieżnie.
- Lubię popatrzeć jak inni się męczą, dodał konspiracyjnie.
Trochę ją rozbawiło, ale i jednocześnie speszyło to szczere wyznanie.
Hmm... zawsze myślała, że wodzi wzrokiem w okolicach jej biustu z powodu niskiego wzrostu... cholera...
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmieProstym Słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka