24 września 2011
Nie mam nic prócz łez...
Nie mam nic prócz łez
I poduszki
Zbyt twardej
By utulić mnie.
Czegoś mi brakuje.
Czuję
Jakby serce
Wyrwał mi ktoś.
Nie ma przed i po -
To trwa
Wiecznie
I jakby nigdy nie zdarzyło się.
Brakuje mi oddechu.
Liczyłam teraz wiem:
Tlen mi nie smakuje,
Powietrzem krztuszę się.
Noc trwa wiecznie.
Oczy nie wiedzą kiedy zamknąć się,
Kiedy mogą zapaść w sen
I w ciszy wiecznej nocy
Pełny wyśnić sen.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta