30 marca 2011
Wieczorem
rysuję kreski ale to jeszcze nie kubizm
tylko moja niezdarność
na pokazanie konstrukcji koloru
wewnątrz obrazu
zmuszam się do uśmiechu
tak łatwiej zamieniać
odzyskane chwile za plecami
brak słów stawiam za szybą
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek