30 marca 2011
Wieczorem
rysuję kreski ale to jeszcze nie kubizm
tylko moja niezdarność
na pokazanie konstrukcji koloru
wewnątrz obrazu
zmuszam się do uśmiechu
tak łatwiej zamieniać
odzyskane chwile za plecami
brak słów stawiam za szybą
30 stycznia 2025
Wschód słońca Claude'aToya
30 stycznia 2025
3001wiesiek
30 stycznia 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
30 stycznia 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 stycznia 2025
0039absynt
30 stycznia 2025
Qadar /przeznaczenie/wolnyduch
30 stycznia 2025
Szczury/drabble/wolnyduch
30 stycznia 2025
Utkany z przypadku cz.1absynt
30 stycznia 2025
dopełnieniaajw
30 stycznia 2025
Nadiaajw