marychanka, 25 kwietnia 2011
miałam swój domek
a w nim nadzieja miłości mieszkała
przez drzwi przeszło wielu
mężczyzn a czasem kobiet
kurczył się z każdym gościem
już same drzwi zostały
lecz ja nadal marzyłam w chmurach
ktos niedawno wszedł do środka
nie jestem naga
a mówią:
,,nadzieja matką głupich,,
marychanka, 26 marca 2011
Oplątana bólem,
opętana złością.
Jej usta niewidoczne,
ukradzione z ostatnim pocałunkiem.
Nos leżąc daleko
rozpamiętuje woń miłości.
Zostały tylko oczy.
Niechętnie zwrócone ku górze,
obserwują jedyną pamiątkę jej życia -
własnoręcznie uplecioną pajęczynę.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis