marychanka, 25 april 2011
miałam swój domek
a w nim nadzieja miłości mieszkała
przez drzwi przeszło wielu
mężczyzn a czasem kobiet
kurczył się z każdym gościem
już same drzwi zostały
lecz ja nadal marzyłam w chmurach
ktos niedawno wszedł do środka
nie jestem naga
a mówią:
,,nadzieja matką głupich,,
marychanka, 26 march 2011
Oplątana bólem,
opętana złością.
Jej usta niewidoczne,
ukradzione z ostatnim pocałunkiem.
Nos leżąc daleko
rozpamiętuje woń miłości.
Zostały tylko oczy.
Niechętnie zwrócone ku górze,
obserwują jedyną pamiątkę jej życia -
własnoręcznie uplecioną pajęczynę.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma