9 marca 2011
Dzień warty świeczki
Niby zwykły dzień jak każdy inny.
Niespecjalne widoki za oknem.
Ptaki jakby na chwilę zamilkły.
O parapet tupią małe krople.
Dach obsiadły koty, chyba grzeszą.
W miękkich futrach rozpycha się marzec.
Nie przeszkadza im deszcz ani przeciąg,
Nikt się jutro spowiadać nie każe.
Myśli błądzą w przedsionkach ponurych,
bo na poczcie mejlowej znów pusto.
Nazbyt kwaśne są dziś konfitury.
Krzywym okiem przygląda się lustro.
Wiatr zawodzi na jedną półnutę.
W telefonie wibruje i słyszę,
zamiast – sto lat‚ twarde – "alles gute"
jak trzaśnięcie młotkiem o klawisze.
Mam się cieszyć? Chudną kalendarze.
Jakieś diety stosują szaleńcze.
Jeszcze garście niespełnionych marzeń,
a na torcie znów o jedną więcej...
Zosiak
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53