30 stycznia 2012
błękitnie
zaspany złoty promień wstał
i wpadł w gromadę rudych liści
przeciągnął się, lecz trochę żal
dziś więcej razy nie zabłyszczy
zapukał w okno przerwał sny
i przez firankę się przecisnął
na twoich włosach lekko drży,
jak mały świetlik – żywą iskrą
a śnieżne płatki idą w tan
jesienny szelest z wolna cichnie
para za parą gna i gna…
to biały walc, a mi – błękitnie
zewsząd ciepełko miłe lgnie
choć wiatr za oknem groźnie wyje,
gdy patrzę w twoje oczy - wiem,
że bratki kwitną nawet w zimie
Zosiak
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta