24 marca 2011
Cusco-Zdrój
Nad wściekłą rzeką capuccino
trzej wysocy Inkowie
Machu i Huayna Picchu
oraz ten tajemniczy trzeci,
zwykle pomijany,
sterczą jak kolby kukurydzy
porośnięte kępami drzew,
zawinięte w opary mgły zamiast liści.
Ten kilkudniowy zarost
zielonych twarzy gór
przyszło mi widzieć z okien pociągu
z prędkością drezyny w Stalkerze.
Zaiste wygodniej tak, niż z lektyki,
niesionej przez czterech niewolników
mających się za wolnych obywateli
imperium Tahuantinsuyo.
Peru, grudzień 2010 r.
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta