26 listopada 2010
sztalugi
w pokoju pełne światło cisza
w tle lekko płynie muzyka
obok martwa natura
dzban z winem owoce
zdmuchuję niesforne myśli
wystające spod warkoczy
i pozuję do portretu
na którym sukienka tańczy
potem z krzykiem mieszamy farby
nie mogąc dobrać koloru
*
na stole list zdziwiony pytaniem
w którym miejscu umarły portrety
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch