8 listopada 2010
Fotografia
Mój miły, nie ma ciebie od dawna,
zwiędła pamięć rujnuje obrazy.
Tylko twoja fotografia ładna,
pamiętać pozwala o twarzy.
Stoisz w słońcu, w rękach trzymasz kwiaty
na odwrocie tutaj ciebie poznałem,
tu złączyły się nasze dwa światy.
Ja kochałam i ty mnie...
I nekrolog w gazecie wciąż palił,
żył... Od patrzenia litery już zdarte.
Wtedy cały świat mi się zawalił
i oczy zrobiły się martwe.
Czasem czuję chłodny dotyk nieba,
na mych zmarszczkach wyrytych tęsknotą.
Wtedy wracasz, by pokazać jak trzeba,
dojść do naszego brzegu piechotą.
Zawsze razem za ręce, ze śmiechem
(dzisiaj pewnie byś miał okulary),
szliśmy tamtym zakochanym brzegiem.
Nie było piękniejszej pary.
Dzisiaj czekam tu na ciebie od rana.
Patrz, przed nami chłopiec i dziewczyna.
Ona wciąż radośnie zakochana.
On z nią nowy spacer rozpoczyna.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek