21 sierpnia 2010
mrzonka
a gdyby tak wybrać się na przechadzkę
do ogrodu wszelakich początków
i przebierać w ich obfitości
tak jak czerstwe staruszki
na warzywnym targu
szukające tej jedynej
doskonałej główki kapusty
a gdyby tak nieco później wpaść
do laboratorium dalszych ciągów
dopasować najlepszy scenariusz
do zalążku naszego losu
i jak alchemik o szalonym spojrzeniu
zniszczyć ślady tego eksperymentu
by nikt już nie był nam podobny
a gdyby tak po drodze cieszyć się
towarzystwem tych którzy nam bliscy
łapczywie pić razem z nimi
z fontanny wiecznej młodości
i jak przekorny maratończyk
odmówić przecięcia taśmy
na linii mety
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko