22 sierpnia 2011
Jadalni
trzymaj się, przed nami długa droga
miłość odpalana zdalnie przychodzi po zmroku
zawsze znajdą się dla niej nieuświadomieni, konwulsje
spłoszone strofy
gorące morze, pełne manekinów
nowa, lepka rasa, błyszczą w skrzydłach samolotów
ich mięso topi się, gdy wymawiają swoje imiona
wsłuchaj się w ten ból, dotknięcia
wyrywaj kartki, rozsiewaj ponad głowami
wykiełkują z nich strefy zero, płomienie
rozerwane twarze
żyzny las zamieszkiwany przez szkielety
i modlitw zamkniętych w czerwieni
spalonym świeczkę, perłom ogarek
resztę dla much i wieprzy
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin