3 marca 2011
Sakryfikacja
modlitwa rzeźna, zielona z kawałkami piór i gwiazd
ta noc to tylko atrapa wykluta z bombki
na twarzy ma zimne plamy, znużenie
nad głową foliowy krążek, niedojrzałą aureolę
(w ramionach ja- mały diabeł, bezrogie truchło)
w środku płynie udawana krew
ciemny kożuch zapuszcza korzenie
na ekranie świat idzie naprzód
betonowa bajka dla zmęczonych dzieci
śnieg, pleśń nadziewana żywym mięsem
nie próbuję udawać, że mnie to obchodzi
święć się święć, Mdłe, Krzywe
-mamroczę chowając je za pazuchą
28 grudnia 2024
przed meczemsam53
28 grudnia 2024
lilie pachną wieczoremsam53
28 grudnia 2024
2812wiesiek
28 grudnia 2024
Znikanie świataJaga
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta