5 lutego 2011
----
Droga zwęża się i odpędza koszmary
Droga jest lustrem ?
Czytam, kroki, rosę, trawę horyzont
Utkane z nieludzkich odgłosów
Krzyków, słów, myśli
Nic nie zostało z Mihjar’a
Nic prócz krwi
tryskającej z rany jak włócznia –
prócz rany
W szaleństwie młodości i olśnienia,
Ni boga ni szatana
Obaj są murem
Zasłaniają oczy
8 listopada 2025
wiesiek
8 listopada 2025
violetta
8 listopada 2025
dobrosław77
8 listopada 2025
ajw
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
smokjerzy
8 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
7 listopada 2025
violetta
7 listopada 2025
wiesiek
7 listopada 2025
Jaga