23 marca 2011
Buntownik
Obojętny na krzywdy
brnie w egoizm,
nie karmiąc lustracją
swoich potrzeb,
on, manifest niezgody.
Jak meandry pozorów
utopione w zdarzeniach,
ciągu błędnym uporu.
On, celowe odstępstwo,
spojrzenie sceptyczne
powierzchowne jak grymas,
pełnia myśli przekornych.
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya