10 marca 2011
Nadzieja w sensie rozumu
To morze, które życie woła,
liryką, sercem wzburzonym,
sens rozumu w nadziei zatapia,
i chce czasu płodnego,
nie pustyni, burzą piaskową wichrzonej,
w pragnieniach gasnących.
Nie zbuduję zwycięstwa,
z zapomnianych nicości,
śladów wielkiego odrodzenia,
ani wątłych przekonań,
skupionych pragnieniem skreślonym,
które prawie istnieje,
niby szukając samotności.
Kto usłyszy powstań, ten powstanie,
cisza mówi wspomnieniem,
wskrzesza prawdę;
nieśmiertelnej przeszłości,
więc się uczę pamiętać,
żeby wyrażać słowem postać;
wracającej tęsknoty.
Nadzieja szybuje przed wizją;
żywym czasem przestrzeni.
Sensem jest umysł prawdziwy,
a ja; dostrzegam nowy świt
dla mądrości, która rozbłysła po nocy
zaślepienia.
18 lipca 2025
Kreton
17 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga