4 grudnia 2011
Wariacja na temat zapisu w "Dzienniku" z piątku 28 października 2011, poczyniona ponad pięć tygodni później
wiążę psicę koło trafiki
kupuję codzienną porcję cygaretek Neos Finos
wychodzę
chryzantemy
(po 18 złotych za doniczkę)
głośno dyskutują rozgrzane ćwiartką -
zapalam cygaretkę
słyszę kwestię
Ciebie to chyba Bóg opuścił dostojny Andrygonie
więc myślę
kiedy spełni się siedem sztandarów
bo przecież
vacuum thesaurum nauseam et bases sanctorum acidis et sales est
a ja uśmiecham się do małych kamieni
bo i tak wezwę tych którzy się przybliżą
a wiszący miecz napełni ziarna bólem
zaszyfrowana cygaretka
(jak na komendę)
gaśnie
03 grudnia 2011, 11:16:19
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA