5 czerwca 2010
Melodia ciał
Zanurzony w szepczącej pianie,
czule struny srebrne stroisz,
łaskoczące opuszków igranie,
melodię ciała powoli unosisz
miodowym wypełniasz mnie kolorem.
Rozedrgana dotyku szelestem
wtapiam się w rytm tej melodii
naelektryzowana powietrzem
pełnym nut tej miłosnej rapsodii.
Dłońmi tańczysz w świecy migocie,
wargami zbierając z ust korale,
zatapiasz się w milczenia złocie,
przy westchnień mych chorale
cienistym wypełniasz mnie lazurem.
Pierścieniem sonet Twój oplatam,
gdy tętna rytm się w tango zmienia,
do nieba bram wysoko wzlatam,
z Tobą na dusze się zamieniam.
Wirując tym szalonym tempem,
melodia ciał-ekstazy taniec,
wypełniasz mnie cudownym ciepłem,
sperlone ciała jak nut łkanie
Ja Tobą a Ty mną Kochanie.
Napisany 2006.11.24
31 października 2024
Naga prawdaMarek Gajowniczek
31 października 2024
Sobie a muzomMarek Gajowniczek
31 października 2024
3110wiesiek
31 października 2024
czas śmiercisam53
31 października 2024
listopadjeśli tylko
31 października 2024
Rodzinami ruszajmy na cmentarz!Marek Gajowniczek
31 października 2024
Dudinka. Beton i stalArsis
30 października 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 października 2024
Kruchość.Eva T.
30 października 2024
Siła do śnienia życiaBelamonte/Senograsta