15 czerwca 2010
PROSTYTUTKA
– To ile? Pięćdziesiąt? Sto? Dwieście?
Z gumką? Bez gumki? Komplecik?
Chcesz na jeźdźca? Od tyłu? Po bożemu?
Wolisz raz? Dwa razy? A może mam powtórzyć ręką?
To będzie pół godziny? Godzina? Noc?
Wolisz do buzi? Skończyć w ustach? Z połykiem lub bez?
Chcesz oglądać piersi? Dotykać je? Gryźć sutki?
Chcesz bym była słodka? Grzeczna? A może perwersyjna?
Chcesz bym krzyczała? Jęczała? Albo wyła jak suczka?
A może wolisz abym milczała? Zrobiła swoje i odeszła jak wszystkie?
– Nie! Mów tylko że mnie kochasz... pragniesz...
że jestem jedyny...
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch