15 czerwca 2010
CZWARTA NAD RANEM ALBO ROZMOWA Z DUCHAMI
nadchodzi godzina samobójców
jest jeszcze wódka kilka papierosów
są już wokół przyjazne duchy zmarłych
kluczyk w książeczce do nabożeństwa
rozmawia ze mną o tym co może nadejść
albo skończyć bezpowrotnie
moi zmarli otaczają stół ciasnym kręgiem
piją ze mną śmieją się opowiadają dowcipy
uczą jak obracać kluczyk z tamtej strony
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga