13 czerwca 2010
POCZTÓWKA Z ODDZIAŁU ONKOLOGII
Jak żyć
kiedy został
tylko miesiąc
zna się datę
własnego pogrzebu
Tyle jeszcze chciałoby się
zobaczyć dotknąć powiedzieć
jak umierać gdy nadchodzi wiosna?
O północy żegnam się
z bezpowrotnie odchodzącym dniem
pełen lęku odliczam na palcach
ile jeszcze zostało
W południe
martwej ciszy bezsennych sal
samotnie przemierzam
wydeptany szlak białych ścian
od drzwi do okna i z powrotem
Chirurgiczne szczypce i morfina
w które dotąd wierzyłem
są już tylko moimi maskotkami
Już czekam
już jestem spakowany
pozostawię tylko
znoszone kapcie i piżamę
W nocy zastanawiam się
ile mogą kosztować
oddawane przeze mnie wiadra bólu
i co kupię za nie na tamtym świecie
jeśli w ogóle cierpienie
ma jakąkolwiek wartość
Już czekam
już jestem spakowany
gdy nadejdzie koniec
wykonam ostatni spacer po korytarzu
od drzwi do okna i z powrotem
Zaciśniętą z bólu dłonią
pożegnam leżących obok
którym został jeszcze rok
aż cały rok
modlitw i nadziei
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta