22 lipca 2010
DIABOLIQUE
pamiętasz moje łzy kiedy mówiłem
że cię kocham
że muszę odejść
że czas się pożegnać
naga siedziałaś naprzeciwko
z kolanami pod brodą
i patrzyłaś zdziwionym wzrokiem
jak w transie powtarzałaś w kółko zapewniając
że też kochasz
że nie pozwolisz odejść
że boisz się rozstania
piłaś czerwone cannelli
nerwowo odpalałaś papierosa
i z niedowierzaniem kręciłaś głową
pytałaś potem co będzie z nami jutro
a ja myślałem
co stanie się za rok
pięć dziesięć piętnaście lat
dla siedemnastolatki to wieczność cała epoka
dla mnie raptem obrót klepsydry
powiew wiatru błysk flesza okamgnienie
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga