6 czerwca 2013
Noktowizje
Nożyczkami wydzierają litera po literze
następnie ślinią słono
i kleją zdradliwe listy
oni gnieżdżą się gdzieś w podziemiu
wychodząc o 5 nad ranem jak strachy na wróble
cicho krzyczą popękanymi krtaniami
i cicho patrzą, wytrzeszczają oczy nieznacznie
spisując protokoły szczurzo
Niby nic nie znaczy ale spiski spod
ceramicznych płytek i drewnianych listew
powodują stygmaty na podbrzuszu
centymetry ponad aortą i gonadami
rozjuszone dłonie i mniej pokaźne myśli
wabiki nie działają ani muchomory sromotnikowe
zostawione same sobie na parapetach
jak podczas makat bechorot
wstępują na próg i rechoczą kościstymi trzeszczkami
mniej smutne są taborety
dokładnie pod dobrym zawieszeniem
z nagimi stopami i zimną posadzką jak
w domu pogrzebowym
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek