15 lutego 2011
15 lutego 2011, wtorek ( powalentynkowo )
Podsumowanie wczorajszego dnia wypada dość
przeciętnie, nie zakochałem się, nie od kochałem.
Zaliczyłem gafe, poszedłem do koleżanki w realu, odwiedzić,
dupek ze mnie. Naszczęście wpadł do mnie kolega
z laurką z okazji walentynek i wpisał w blogu pod
wierszem erotycznym pisanym dla kobiety( nie będę
go uświadamiał że wole z kobietą, to nawet fajne
jak odwiedzi i coś nabazgroli w wyższej formie,
każda forma adoracji mile widziana, i tak mu nie dam).
Miałem wczoraj wstawić jej zdjęcie i wkleić
napisany pół roku temu ckliwy wierszyk. Zrobiłem to po
swojemu, wkleiłem portret- potem go usunąłem ( czyli
zrobiłem co chcieli, naszczęście technika umożliwia
poprawe ) a zamiast tamtego, napisałem inny.
A i tak wyszło cytując '' a tu miłość jak na dłoni ''
Czy człowiek zawsze musi wyjść na durnia, niezależnie
od okoliczności???
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro