24 listopada 2014
24 listopada 2014, poniedziałek ( szkodliwy czas )
czas pomiędzy cierpieniem a śmiercią to najgłupszy
okres w życiu. Na nie-szczęście system obdarzył mnie
zasiłkiem socjalnym .. trzy lata zero kasy, a tu masz:
powoli się odkułem ...skarpetki itd odnowiłem.
Ale korci podżeganie sekty pedoli, patrzę z utęsknieniem
na ich podsuwane linki i odczuwaną presje ”śmierć, przyspiesz, kup i
przedawkuj” .. mogę faktycznie po latach kupić coś i uciec w wolność.
Reklamy nie pozostawiają suchej nitki na moich marzeniach;
z uszkodzonymi kręgami i zamontowanym implantem nie mam
szans w rywalizacji z sektą; liczy się tylko presja ...leki... leki...leki i śmierć.
Jeszcze oglądam buty sportowe i z tego wszystkiego kupiłem
aparat fotograficzny. Skoro nie mam szans z nimi, to choć trochę lepsze
zdjecia porobię moim rysunkom. Od tygodnia przełamałem niemoc twórczą
i po trzech miesiącach daję radę znowu rysować.
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta