1 czerwca 2010
***
Skurczył się i ulotnił nasz niewypowiedziany świat
Malutkie pudełko od zapałek spalone na Słońcu
Prosiłam byśmy znikneli razem
Prosiłam byś nie pytał dlaczego ja
Zakołysał wiatr i przywiał echo odbite od jej życia
Wplecione słowa zamigotały delikatnie w jej włosach
Śmiech zgubił drogę we mgle
Uciekła od życia, od słów o ostrych końcach
Czekając, aż wszystko się skończy rozrzuca chwile na cztery strony
Sekundą obracając w dłoniach rozmyte wspomnienia
Wszystko co było i jest nie liczy się.
Wszystko co jest teraz będzie bądź już było
Kołem fortuny można nazwać to zgniłe życie
Trafią swój szczęśliwy dzień, a być może przeżyją go razem.
2 sierpnia 2025
violetta
2 sierpnia 2025
wiesiek
2 sierpnia 2025
Jaga
2 sierpnia 2025
dobrosław77
2 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt