24 marca 2014
24 marca 2014, poniedziałek ( Ja tu właśnie pasuję )
Czasem uciekam do świata gdzie wszystko jest możliwe. Do świata pełnego tajemnic, odkrytych dusz i słów w dosycie.
Czuję się swobodnie z moją malowaną maską na twarzy bo tutaj mały kolorowy pajacyk z balonikiem sypie wierszami z rękawa. A razem z wisiorkiem w kształcie misia przeszliśmy się po moim pokoju, lesie i kałuży z wodą. Kilka dni temu z drewnianą twarzą gaworzyłem do zmierzchu o tym jacy są ludzie. Nie dalej jak wczoraj kaczuszka na lodzie w ciekawej dyskusji bez ogródek oznajmiła, że jestem malowanym ptakiem. Usłyszałem, jak sterczący sutek pod koszulką stwierdził, że już się ustatkował a logo Anonimowych Objadaczy Marsami boi się, że jest zbyt merytorycznie odstraszająca... Ulotna zjawa teraz jest mocną kawą. I tylko Nike z plazmą na twarzy odzywa się bardzo rzadko.
Tak dziwny jest ten świat i właśnie dlatego czuję się u siebie.
29 grudnia 2025
wiesiek
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
29 grudnia 2025
Sorrowhead (ex Cheval)
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka