13 lutego 2014
13 lutego 2014, czwartek ( Wróciłem )
Jak kot dachowiec, gdzieś odszedłem. Trochę błąkałem się. Moje ego karmił kto inny.
Jak kot dachowiec - mruczałem wierszyki w obce uszy. By tylko pogłaskali, by tylko pomiziali za uchem.
Ale wróciłem, mam nadzieję, że mnie tu jeszcze kto przyjmie i czasem pogłaszcze...
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch