18 stycznia 2013
18 stycznia 2013, piątek ( BEZpoecie )
Nie poradzę,
śnieg nie jest „puchem pościeli”
a zmarzniętą tylko wodą.
Niebo po prostu niebieskie
miast „błękitem anielskiej szaty”.
Człowiek w łachmanach śmierdzi
a nie „rozsiewa woń ubóstwa”.
Ból mnie boli
nie „przeszywa na wskroś”.
Gdy jestem smutny
chciałbym czuć że „pogrążam się w rozpaczy”.
Twoja twarz to człowiek
a mógłby „zjawa o szafranowych oczach”.
Moje uczucie jest proste
nazwane
jasne
nie uładzone...
Czy ja mogę
rodzić poezję?
5 marca 2025
wolnyduch
4 marca 2025
absynt
4 marca 2025
absynt
4 marca 2025
Yaro
4 marca 2025
wiesiek
4 marca 2025
absynt
4 marca 2025
Jaga
4 marca 2025
drachma
4 marca 2025
Yaro
4 marca 2025
Yaro