11 listopada 2010
Anatomia przemijania
Anatomia przemijania
Życie moje jak
wyrok w zawiasach,
Nie podlega
apelacji, odroczeniu.
Szkoda, że nie
umiem żywić się chwilą,
byłbym wieczny,
niezatapialny.
On, który dał mi
delegację bez terminu powrotu,
Jak Wielki Księgowy
oblicza mi koszty podróży,
skrupulatnie, tak
nieomylnie dzień po dniu.
Dlaczego nie pozwala
na repetycję wczorajszego dnia.
Nie pozwala użyć
korektora czasu.
Dzisiaj już wiem -
co to jest wczoraj,
nie wiem - co znaczy
jutro.
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53