12 kwietnia 2011
Zachowania z autopsji wyzbierane
Kiedy nie jestem
pewny siebie,
nie jestem pewny
reakcji otoczenia,
kiedy brakuje odwagi,
przed wkroczeniem,
macham ręką – takie, a co tam!
To pomaga.
Kiedy w mieście
dopada mnie potrzeba,
czuję nagle chęć
obcowania z przyrodą.
Lekko się kołysząc
udaję pijanego.
Im więcej wypada.
I wstyd mniejszy.
Kiedy z cieknącą ślinką kupuję,
dwa, czasem trzy, cztery pączki,
rozglądam się, wypatruję
gdzie moja rodzinka.
W ten sposób uspakajam
swoje sumienie
a i wstyd mniejszy.
Acha, jestem gruby.
Radość 05.10.2010
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
Kwiatyvioletta
2 listopada 2024
dzisiaj wymyśliłam słońcesam53
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel