2 grudnia 2010
Katyńska bolesna lekcjo
Katastrofa. Spiętrzanie myśli i podsycanie emocji,
ból, dramat a może naturalna potrzeba wyżalenia?
Społecznie – otwieranie bram podziałów, niezdrowej dewocji
a może refleksji uczy, współczucia – jednostkę przemienia?
Stało się. Ból ogromny, strata i to pytanie – Dlaczego?
W nas wszystkich, delikatne, bądź przeszywające mózg i uszy.
Głupie czy niedojrzałe? Mądre? Potrzebne? Czy coś w nim złego?
Czy pewność... mur podziałów wzniesie? Czy pokora mur ten skruszy?
Młodego serca, pierwszy raz świadomie dotknęłaś tragedio.
Na zewnątrz żartował, nie umiał ukryć… wewnątrz łkało, drżało…
Rodzisz się, burzysz, kradniesz spokój nieogarniona obiekcjo.
Grubiańską mową warg zagubionych, raniłaś komedio…
Wyciszyć emocje, ukrzyżować osąd mi się udało.
Może tego mnie nauczyłaś – Katyńska Bolesna Lekcjo?
Radość 11.04.2010
19 października 2025
Misiek
19 października 2025
smokjerzy
18 października 2025
Nesca
18 października 2025
violetta
18 października 2025
wiesiek
18 października 2025
Yaro
18 października 2025
Belamonte/Senograsta
18 października 2025
dobrosław77
17 października 2025
tetu
17 października 2025
wiesiek