Andrzej Pogorzelski, 31 maja 2010
Kupiłem ją na bazarze istot i rzeczy wszelakich. Stała na rozżarzonym słońcu, trzymając dłonie na oparciu bujanego fotela, który wychylał się nieznacznie pod naporem jej mięśni. Jej włosy zdradzające niedawny zachwyt opuszków palców, które można by zaplatać w aksamitną, falującą (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek