10 października 2010
***
Jestem, jak zmięta kartka papieru,
gdyby choć jeszcze ktoś chciał
coś na niej zapisać
albo zniszczyć raz na zawsze,
spalić, podrzeć na drobne kawałki...
Lawiruję pomiędzy
ziemią a niebem
prawdą a prawdą
życiem a życiem
nocą a nocą
snem a snem
przebudzeniem a przebudzeniem.
Od pewnego czasu jest mnie dwie
dwie prawdziwe
jedna żyje
a druga oddycha.
Tak naprawdę jestem pustką
pomiędzy oddechami.
Tylko ta muzyka trzyma przy życiu,
a może zabija?
Powiedziałeś, że wierszem
mogą być słowa
"nie męcz się"
Mówię więc "nie męcz się"
Wystarczy, że ja męczę się za dwoje.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.