4 grudnia 2010
Pragnienie
Pragnę cię bardziej niż myślisz,
Chciałbym być w tobie w tej chwili,
Spełnić sen każdy mój brzydki,
I noce rozkoszą milić .
I chciałbym w dłoniach już piersi
Pieścić , ugniatać znów czule,
Językiem w rozkosz się wwiercić
Podrzeć na tobie koszulę.
Tulić i pieścić powoli.
By nagle posiąść znów dziko,
I na twym łonie swawolić,
Językiem, dłonią i piką.
Pośladki dłońmi rozpalić,
Językiem zlizać ich słodycz,
W uścisku zaraz się spalić,
Lodu nam dać dla ochłody,
Pomiędzy piersi tak słodkie,
Kosteczki lodu co chłodzą,
Niech spłyną kropelki gładkie,
Do łona gdzie soki rodzą,
Rodzą się soków nektary,
Co spijać pragnę w radości,
I pieszcząc wyczyniać czary,
W rozkoszy, no i w miłości.
Chciałbym być w tobie co chwilę,
Raz wolno , potem pośpiesznie,
I szeptać wciąż słowa miłe,
Całując uszka nieśpiesznie.
Może się spełni marzenie?
Bo jestem niby Lord Byron.
Gdy wyrwę ostatnie tchnienie,
I umrę. Niech płynie Charon!
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga