4 december 2010
Pragnienie
Pragnę cię bardziej niż myślisz,
Chciałbym być w tobie w tej chwili,
Spełnić sen każdy mój brzydki,
I noce rozkoszą milić .
I chciałbym w dłoniach już piersi
Pieścić , ugniatać znów czule,
Językiem w rozkosz się wwiercić
Podrzeć na tobie koszulę.
Tulić i pieścić powoli.
By nagle posiąść znów dziko,
I na twym łonie swawolić,
Językiem, dłonią i piką.
Pośladki dłońmi rozpalić,
Językiem zlizać ich słodycz,
W uścisku zaraz się spalić,
Lodu nam dać dla ochłody,
Pomiędzy piersi tak słodkie,
Kosteczki lodu co chłodzą,
Niech spłyną kropelki gładkie,
Do łona gdzie soki rodzą,
Rodzą się soków nektary,
Co spijać pragnę w radości,
I pieszcząc wyczyniać czary,
W rozkoszy, no i w miłości.
Chciałbym być w tobie co chwilę,
Raz wolno , potem pośpiesznie,
I szeptać wciąż słowa miłe,
Całując uszka nieśpiesznie.
Może się spełni marzenie?
Bo jestem niby Lord Byron.
Gdy wyrwę ostatnie tchnienie,
I umrę. Niech płynie Charon!
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw
11 april 2025
wiesiek
11 april 2025
ajw