4 lutego 2012
Bliskość
Pieściłem włosy wtulony w twe
szepty
Co rozgrzewały nasze ciała nocą
Były tak bliskie i zarazem pieprzne
Od których serca w piersi się
łomocą
Pieściłem piersi moimi ustami
Ty w tej pieszczocie drżałaś i
płonęłaś
Krzycząc swą prośbę bym zaraz
rękami
Wziął twoją kibić jak ty moją
wzięłaś
Abym wszedł w ciebie i rozpalił
łono
Rosnąc w nim niby puls energii
życia
I dał ci bliskość ciągle
nieskończoną
Już po kres świata i po kresy
bycia
I wyszeptałaś gdy zrosiłem wnętrze
Swoim nektarem, który czekał
ciebie
Chce cię już zawsze- nic nie jest
piękniejsze
Kiedy jesteśmy w naszym wspólnym
niebie
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek
18 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
17 kwietnia 2025
Eva T.
17 kwietnia 2025
wiesiek
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.