4 february 2012
Bliskość
Pieściłem włosy wtulony w twe
szepty
Co rozgrzewały nasze ciała nocą
Były tak bliskie i zarazem pieprzne
Od których serca w piersi się
łomocą
Pieściłem piersi moimi ustami
Ty w tej pieszczocie drżałaś i
płonęłaś
Krzycząc swą prośbę bym zaraz
rękami
Wziął twoją kibić jak ty moją
wzięłaś
Abym wszedł w ciebie i rozpalił
łono
Rosnąc w nim niby puls energii
życia
I dał ci bliskość ciągle
nieskończoną
Już po kres świata i po kresy
bycia
I wyszeptałaś gdy zrosiłem wnętrze
Swoim nektarem, który czekał
ciebie
Chce cię już zawsze- nic nie jest
piękniejsze
Kiedy jesteśmy w naszym wspólnym
niebie
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
5 may 2025
wiesiek
4 may 2025
wiesiek
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka