19 czerwca 2010
Migawka
W rozkołysanych objęciach szepczemy błahostki.
Zachwycona wślizguję się między kwiaty,
które sięgają talii. Czuję ciepło.
Uważnie obserwuję
błyszczącą na łodydze biedronkę
i pozwalam odfrunąć.
Gdy patrzę z daleka, przeważa kolor poziomkowy,
łączy w splot dłonie.
Zostaniesz już na zawsze?
Dmuchnęłam i napisałam na tobie
znikaj.
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi