25 maja 2010
Anioł
Rozkosznie mrużę oczy, chmury nie mają mięśni,
a wyglądają jędrnie; moje słodkie i miękkie.
Kiedy jestem z tobą zrywam jak puch z koca.
Przebiegasz delikatnie po moim ciele, stąpając boso
najpierw na brzuch, potem na ramię, gdzieś jeszcze;
twoje stopy zimne ze strachu. Udało mi się.
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta