29 lipca 2017
Realność
Podbiegasz z błyszczącym babim latem
i na jedwabnej nitce wypuszczasz światło,
a ja stoję w nowym miejscu. Słyszę - ach.
Jestem mgnieniem w twoim biegu,
delikatnym pulsowaniem
w przytuleniu.
Taka nasza powszedniość.
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt