23 maja 2010
Dom dla samotnych
Nigdy się nie spotkaliśmy,
choć mieszkaliśmy obok siebie
jedną ścianą tylko oddzieleni od widoku swoich twarzy
wieczorami słyszałam muzykę dochodzącą od ciebie
wdzierającą się wszystkimi możliwymi szparami
grałeś na skrzypcach – tak przejmująco
jakby te skrzypce płakały za ciebie
wieczorami przykładałam ucho do ściany
z nadzieją może, że choć tak przytulę
wysłuchując każdej nuty twojego żalu
zamieszkałeś tu po śmierci żony…
w tym domu każdy kogoś stracił
to taka przystań dla samotnych
których serce nie chciało się zrosnąć
dziś ode mnie odszedł kolejny przyjaciel
i teraz ja płaczę dźwiękami pianina
może teraz ty ucho przykładasz do ściany
wysłuchując każdej nuty mojego żalu.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.