12 listopada 2010
Zycie
Biedne dusze niepocieszonych, niewysłuchanych, zapomnianych jakby nigdy nie istnieli,
a przecież tyle było nadziei, tyle "Glorii" i "Ave Maria",
tyle odebranych listów, przeczytanych wierszy,
tyle wspólnych zdjęć, wydeptanych ścieżek, wypieczonych ciast, zasadzonych kwiatów,
tyle siły i słabości, wyczekiwań na wszystko,
tyle odkładanych na później spraw, nigdy nie załatwionych,
tyle przyrzeczeń nie dotrzymanych, wygasłych uczuć, niepewności, marzeń wiosennych,
tyle prawd różnych i niepodważalnych, kłamstw prawdziwych, pożegnań na chwilę, na zawsze,
tyle piekieł - a wszystko to życie przecież odeszłe w gwiezdną otchłań.
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek