9 września 2010
Mikrozycie
Mikrożycie
Mikroświat, mikroludzie,
mikroproblemy w mikrowszechświecie mikrogwiazd i mikrosłońc,
mikrodom z mikroogrodem, mikrofotel przy mikrokominku,
mikroczłowiek z mikrofiliżanką w dłoni, oczy wpatrzone w mikropłomienie,
mikromuzyka wypełniająca mikroprzestrzeń nasuwa wspomnienia z przeżytych lat w mikroszczęściu, to było przecież nie tak znowu dawno...
ale mikroczas jak oszalały odmierza mikrogodziny, mikrodni,
mikrolata tworzą ich mikrożycie, wypełnione mikroobowiązkami mikrocodzienności,
mikrostarość jest równie nieubłagana, przychodzi mikrokrokami,
wypełniając każdy atom mikroorganizmu, zwalniając bicie mikroserca,
mikroświat zastyga powoli, zwolniony ruch mikrocząsteczek, wygasający mikroogień w mikrokominku.
I tylko ona jest wielka, jedyna, niepowtarzalana,
wkracza jak żywioł opętany, aby w mikroświecie zrobić miejsca dla innych niecierpliwych, nienarodzonych mikroistnień.
I już inny mikroczłowiek zasiądzie w mikorfotelu,
Inny mikorświat w mikrowszechświecie ...
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt