30 października 2011
migotanie
chwilę bieg przerwany
łuną zniczy martwe milczą
nieśmiertelne ipady
dogasa zapach imion
czas woskiem przecieka
kończy przydział ciszy
kieszenie już płoną
ekranem terminarzy
jedynie wiatr pozostał
kołysze cienie zasłuchane
jak świeca do świecy szepce
…pamiętasz tyle było tu twarzy
wszystkie kiedyś w płomieniu
zmieszczę
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch