7 stycznia 2012
wróg publiczny
Gdy na specjalne zaproszenie w 1935 z Hawajów
przyleciała wiedźma Aga wraz z setką towarzyszy
miejscowi ucieszyli się
obiecała ratować trzcinę i krajobraz
choć była brzydka oślizgła i cała w brodawkach
miała moc tak naturalnie ochronić
wbić się w środowisko
coś nie wyszło w interesach
zarechotała
żartowałam
i zaczęła ofensywę
rozmnażała się w trymiga
jakby chciała przejąć panowanie
eliminuje konkurentów jadem
z siłą rażenia godną
zorganizowanemu oddziałowi zabójców
Bufo marinus
zabija kierowców psy i koty
pszczoły węże myszy i coś tam jeszcze
odporna i mało wymagająca
pogromczyni żarłoczna
jest
naszym błędem
konsekwencją
wpieprzania się człowieka
w sprawy natury
hm.. czekaj czekaj
już wiem co chcę dać
na prezent Tobie
gdy przestaniesz mnie kochać
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.